We wcześniejszych artykułach z cyklu zdążyliśmy już omówić zasady lotów w kategorii otwartej. Dla przypomnienia, wykonywanie lotów w takiej kategorii daje względną swobodę lotów dronami lżejszymi (podkategoria A1 do 900 g), ma kilka niewygodnych – moim zdaniem – zapisów dla dronów z “średniego” przedziału wagowego (podkategoria A2) i praktycznie wyrzuca z miast najcięższe modele (podkategoria A3).
Dla kogo uprawnienie STS-01
Jeżeli już jesteś albo chcesz zostać zawodowym pilotem bezzałogowego statku powietrznego to musisz zdawać sobie sprawę, że chcąc świadczyć profesjonalne usługi powinieneś mieć uprawnienia, które dają Ci największą swobodę poruszania się takim dronem, jaki jest potrzebny w Twoim fachu. Dotyczy to zwłaszcza pilotów z branży inżynieryjnych czy szeroko rozumianego ratownictwa i służb. Tam gdzie potrzebne są kamery z potężnym zoom’em (np. 200 krotny), kamery rejestrujące podczerwień w jakości pozwalającej na dalsze analizy numeryczne czy wykorzystanie technologii LIDAR do precyzyjnego skanowania obiektów, dron o masie do 900 g mógłby się nie podnieść z ziemi. Często zdarza się, że loty z wykorzystaniem w/w sprzętu trzeba wykonać w obszarach zabudowanych. Te dwa czynniki (większa masa drona i konieczność latania w mieście) sprawiają, że uprawnienia w kategorii otwartej mogą okazać się niewystarczające.
Na co pozwala uprawnienie STS-01?
Uprawnienie STS-01 pozwala:
- używać drona o masie do MTOM < 25 kg (dron klasy C5)
- wykonywać loty w zasięgu wzroku VLOS pilota lub obserwatora
- wykonywać loty w obszarze zaludnionym
Na co nie pozwala uprawnienie STS-01?
Uprawnienie STS-01 nie pozwala na:
- loty powyżej 120 m nad miejscem startu lub w odległości większej niż 120 m mierzonej prostopadle do zbocza w przypadku przelotów nad nierównym terenem
- loty dronem o MTOM > 25 kg
- loty poza zasięgiem wzroku pilota (BVLOS)
- transport dronem substancji niebezpiecznych
- sterowanie pilotowi więcej niż jednym dronem w danym momencie
- sterowanie pilotowi z poruszającego się pojazdu
- przekazywanie kontroli nad dronem pomiędzy kilkoma pilotami
Jak zdobyć uprawnienie STS-01?
Żeby zdobyć uprawnienie do wykonywania lotów zgodnych ze scenariuszem STS-01:
- skończyć “dronową podstawówkę” czyli powtórzyć kroki jak w artykule o podkategorii A1- jeśli go nie przeczytałeś kliknij tutaj.
- przejść szkolenie teoretyczne i praktyczne w ośrodku szkoleniowym zatwierdzonym przez Urząd Lotnictwa Cywilnego (np. w IRONSKY 😀 )
- zdać egzamin w ośrodku egzaminacyjnym zatwierdzonym przez Urząd Lotnictwa Cywilnego
- jako operator, złożyć do Urzędu Lotnictwa Cywilnego oświadczenie o operacji zgodnej ze scenariuszem STS-01
Jak prawidłowo wykonać lot zgodnie z STS-01?
Poniżej dodatkowe fakty, o których musisz pamiętać przygotowując się do lotu zgodnego ze scenariuszem STS-01:
- przygotuj Instrukcję Operacyjną dla Twojej organizacji i zadbaj o to by wszyscy piloci z drużyny się z nią zapoznali i stosowali (o instrukcji operacyjnej powstanie osobny artykuł)
- oznacz drona numerem operatora Twojej organizacji,
- zrób przegląd techniczny drona (kontrola przedstartowa)
- sprawdź czy warunki meteo są odpowiednie dla Twojego drona i Twoich umiejętności,
- sprawdź lokalne ograniczenia przestrzeni powietrznej i zastosuj się do nich
- miej ze sobą “Potwierdzenie zaliczenia szkolenia i zdania egzaminu online” (w formie papierowej lub pdf)
- przeanalizuj otoczenie pod kątem występowania osób postronnych oraz niebezpiecznej infrastruktury
- przygotowując przestrzeń do lotu podziel ją na trzy sektory:
- przestrzeń geograficzna lotu – to tu będziesz wykonywał lot
- przestrzeń na sytuacje niebezpieczne – obszar poza przestrzenią geograficzną, w której dasz sobie czas na opanowanie nieprzewidzianych sytuacji (problemy z łącznością radiową, zboczenie drona z kursu itp.)
- bufor ryzyka naziemnego – przestrzeń poza przestrzenią na sytuacje niebezpieczne, w której zakładamy, że dron może się rozbić np. po zastosowaniu trybu DROP (awaryjne rozbrojenie silników)
Jeżeli chodzi o ten ostatni – bufor ryzyka), rozporządzenie przychodzi nam ze wskazówką podając minimalne wielkości buforów jakie powinniśmy przyjmować w zależności od masy drona i wysokości na jaką planujemy go wysłać – patrz tabela niżej:
Minimalna wielkość buforu ryzyka dla dronów nie będących na uwięzi | ||
Maksymalna wysokość nad terenem | dla drona o MTOM < 10 kg | dla drona o MTOM > 10 kg |
30 m | 10 m | 20 m |
60 m | 15 m | 30 m |
90 m | 20 m | 45 m |
120 m | 25 m | 60 m |
- podadto, nie należy rozpędzać drona do prędkości przekraczających 5 m/s (18 km/h)
- używać tylko maszyny z nadaną klasą C5 lub drona klasy C3 z zamontowanym zestawem konwertującym go do C5
- i na koniec wisienka … operator ma obowiązek poinformować wszystkie osoby znajdujące się w obszarze planowanej operacji o tym, że lot będzie się odbywał. Tutaj doszliśmy do jedynej moim zdaniem dziwnej kwestii w tym scenariuszu – bo już widzę jak rozdajemy ulotki mieszkańcom miast, z informacją że będziemy latać dronem nad ich podwórkiem. Może będziemy niczym reżyser z megafonu krzyczeć na ludzi, coś w stylu: “szanowna Pani prędzej przechodzi po tych pasach bo dronem będę tam przelatywał”. To przypomina mi okres początków przepisów dronowych w Polsce, gdy żeby latać w mieście trzeba było uzyskać zgodę burmistrza :D. Z czasem usunięto ten wymóg. Poczekajmy więc cierpliwie jak ta kwestia będzie egzekwowana w praktyce. Mam nadzieję, że po raz kolejny jak to bywało w przepisach dronowych – diabeł okaże się nie taki straszny.
Jakim dronem mogę latać wg scenariusza STS-01?
Obecnie (październik 2023) nie są nam znane modele dronów, które uzyskały wprost klasę C5. Na początku nas to niepokoiło, i to bardzo. Obserwowaliśmy z zaniepokojeniem jak drony z najwyższej (i najdroższej) półki takie jak DJI Matrice 30 i Matrice 350 trafiają kolejno do klas C2 i C3. Zwłaszcza dla tego ostatniego oznaczałoby to, że ma zakaz podlatywania do miast na mniej niż 150 m – dron za tyle pieniędzy do latania po polach (i bez oprysku 🙂 )? Coś tu było nie tak. Na szczęście kamień spadł nam z serca gdy studiując regulacje natknęliśmy się na zapis:
“A class C5 UAS may consist in a class C3 UAS fitted with an accessories kit that ensures the conversion of the UAS C3 into a class C5 UAS. In this case, the class C5 label shall be affixed on all the accessories.”
Tłumacząc na polski, przepisy przewidują wprowadzenie na rynek specjalnych modułów, których zainstalowanie w modelach z klasą C3 sprawi, że spełnią normy dla klasy C5 – i problem się rozwiązuje.
Podsumowanie
STS-01 to jedyne obecnie europejskie uprawnienie, które wprost nie zabrania używać cięższych dronów w miastach. Jednak czy faktycznie tak będzie zależy od tego, jak kruczki w nim zawarte będą interpretowane przez Urząd Lotnictwa Cywilnego w praktyce. Z tego powodu uważam, że najlepszym rozwiązaniem dla wszystkich chcących mieć swobodę w lataniu cięższymi maszynami w obszarach zabudowanych są nadal scenariusze od NSTS-01 do NSTS-05, które niestety trzeba zdobyć do końca 2023 roku. W nich pilot ma po prostu zachowywać “bezpieczną odległość” od osób i mienia. Mówiąc najprościej – dopóki nie przywalisz, nie ma problemu. Kto się załapie w tym roku (2023) na NSTS’a będzie cieszył się nimi do końca 2025 roku – potem wyparują na zawsze. Zapraszamy więc – póki jest okazja – na nasze szkolenia do uprawnień NSTS, które znajdziesz w tym linku.
Doświadczony instruktor pilotażu dronów UAVO z uprawnieniami VLOS/BVLOS/INS. Inżynier z krwi i kości. Projektuje, buduje, tworzy cuda. Uwielbiany przez kursantów IRONSKY za doskonałe i zrozumiałe dla nowicjuszy podejście do tematu dronów. Po godzinach projektuje 3D i gra na pianinie.