Poniższe zestawienie nie ma na celu nikogo obrażać, szufladkować, a jedynie dać upust fantazji i humorystycznie podejść do grupy pilotów dronów, bo jak czasami widać na forach, ego niektórych pilotów leci razem z ich dronem.
- Inspektor – sprawdza, czy inni latają zgodnie z prawem, czy mają na sobie kamizelki odblaskowe, na forach prosi o logi z każdego lotu, aby potwierdzić 100% zgodność lotu z prawem.
- Tester – zawsze ma najnowszą aktualizację, najnowszego drona, musi mieć nowinkę jeszcze przed premierą, stoi w kolejkach i rozbija namiot pod salonem producenta żeby się pochwalić, że jest pierwszym użytkownikiem produktu XYZ. Lubi podczepiać pod drona różne nowe akcesoria, kamery, oświetlenia, systemy zrzutu, spadochrony itp.
- Obieżyświat – pyta o zasady lotów we wszystkich możliwych krajach, bo chciałby tam kiedyś polatać choć dobrze wie, że nie wyjedzie dalej niż do Pcimia Dolnego.
- Rejser – uważa, że jego dron jest szybszy i lżejszy (sic!) niż światło, wyprzedza samego siebie, bo lata szybciej niż jego cień. Przeszedł Mario w lewą stronę i wymyślił nowy patent na redukcję drona o 2g. Gardzi dronem DJI FPV oraz wszystkimi RTFami. Uwielbia skróty i szczegółowe specyfikacje techniczne. Śpi w goglach FPV.
- Dziewica – wrzuca swoje pierwsze zdjęcia z drona na wszystkie fora, chwali się dronem i ujęciem z rzepakiem, szuka atencji, pyta o wszystko, zawsze i wszędzie musi potwierdzić swoje obawy względem lotu i drona. „Mój pierwszy film z drona, czekam na rady” – to on!
- Buntownik – nie będzie latał zgodnie z przepisami, bo są głupie, sra na te durne czekiny w inwigilującej go aplikacji DroneRadar. Startuje z za krzaka, żeby nikt nie wiedział gdzie jest.
- Oszczędny – lata ze sklejonymi taśmą złamanymi ramionami w dronie, brzydzi się płatnymi szkoleniami, bo wie, że za darmo może latać dronem w kategorii otwartej, nie kupuje w Polsce z polską gwarancją, bo kupi taniej na Alliexpres.
- Czteropalczasty – zawsze startuje i ląduje „z łapy”, bo dba o bezpieczne miejsce startu i lądowania, nie lubi składanych lądowisk i płaskich równych terenów.
- Programista – tylko jego ultra aplikacja v2.1.55 do stref, zasad lotu, pogody, indexu kp, lotów dronem, zawsze mówi prawdę i jest zerojedynkowym wyznacznikiem bezpieczeństwa lotów
- Maratończyk – lata dronem na dalekie dystanse, 5 kilometrów nad miastem to mało, zawsze czeka na pochwały dystansu i oklaski zachwytu nad kolejnym pobitym rekordem.
- Pogodynka – przed lotem sprawdza kilka aplikacji pogodowych, co najmniej UAV Forecast i Meteo.pl, ale zapomina o awiacja.imgw.pl, METARach i TAFach. Mówi innym, że „on by w takich warunkach pogodowych nie latał”.
- Majsterkowicz – skupuje szrot z każdego drona, bo przyda się na później, bo z tego zbuduje latającego transformersa „Spark Air 7s RTK Deluxe Pro Combo”. Potrafi przerobić ESC na śmigło.
- Bogacz – mówi innym, żeby lepiej dorzucili 2000 zł i kupili lepszego drona, a jak kogoś nie stać na drona X to mówi: „To ty może lepiej w ogóle nie lataj skoro cię nie stać na X?”
- Fanatyk – ortodoksyjny wyznawca jedynej słusznej marki dronów, najczęściej DJI. Nie kupuj Yuneeca, Autela, Parrota, są tragiczne. Tylko DJI! Samoróbki to se o kant śmigła rozwal.
- Perfekcjonista – wrzucając zdjęcie na forum dokładnie je taguje i opisuje „M2P, AEB 3pic, agl 100m, f/5,6, ISO200, ul. Rusinowa 12, Kąkolewo, 66-332, godz.13:21:55”. Zawsze zauważy krzywy horyzont. Poucza innych, że zanim zabiorą się za latanie dronem muszą poznać podstawy fotografii.
- Malarz – bawi się suwakami w programach graficznych, przerabia RAWy, LUTuje, mocno nasyca kolory i przerysowuje pierwotny obraz nie do poznania.
Przy okazji zapraszam do nowej, nietypowej grupy: „Dronowe heheszki, czyli o dronach na luzie”
Czy Tobie też potrzebna jest taka strefa luzu dronowego? Wydaje Ci się, że każdy “PILOT” drona pozjadał już rozumy i masz dość jadu na innych dronowych grupach? Daj upust swojej fantazji, spuść powietrze, daj na luz, wrzuć, stwórz śmiesznego dronowego mema, niech ta przestrzeń, ta grupa będzie miejscem odreagowania na sztywne reguły, niedopracowane regulacje prawne. Nie ma to być hejtpark od razu zaznaczam, tylko skupisko humorystycznych treści okołodronowych.
Jeśli tak, to dołącz do grupy i twórz ją z Nami: „Dronowe heheszki, czyli o dronach na luzie”