Aktualności

Jak to się zaczęło? Czyli historia firmy DJI

Ten logotyp zna chyba każdy kto słyszał coś o dronach. DJI jest niepodważalnie gigantem na rynku producentów bezzałogowych statków powietrznych mając swoje salony rozsiane po całym świecie i zatrudniając ponad 4 tysiące pracowników. Ale jak to się zaczęło? Co doprowadziło ich do bycia światowym liderem, którym są obecnie? Zapraszamy do lektury.

logo dji

Historia DJI – jak to się zaczęło?

Mówiąc o sukcesie DJI należy wspomnieć o Franku Wong. Dziś jest nazywany zdobywcą rynku UAV, CEO DJI. Jego początki sięgają 2006 roku, w którym jako student podjął się próby stworzenia komputera pokładowego dla bezzałogowych helikopterów. Jego projekt okazał się sukcesem, wygrywając tego samego roku trzecie miejsce w konkursie RoboCon Asia-Pacific Collegiate Robot Contest. Choć większość jego znajomych nie wierzyła w sukces jego idei – młody konstruktor nie poddawał się a pierwszy z sukcesów dał mu na tyle siły, by powołać Dajiang Innovation Technology Co, znane dziś jako DJI.

Frank Wang – kim jest ojciec najpotężniejszej firmy w branży UAV

Założyciel DJI urodził się w 1980 roku Hangzhou, znajdującym się na wschodnim wybrzeżu Chin. Jest synem nauczycielki oraz inżyniera. Od dzieciństwa przejawiał zainteresowanie technologią lotnictwa i marzył o małej maszynie latającej zdolnej do śledzenia go w trakcie lotu i rejestrowania jego życia. W 1996 roku, gdy miał zaledwie 16 lat, jego sen o lataniu zaczął się spełniać, gdy zbudował swój pierwszy zdalnie sterowany helikopter.

Frank-Wangs założyciel DJI

Źródło: https://www.celebfamily.com/business/frank-wang.html

Pamiętajmy o tym, iż w tamtych czasach bezzałogowe statki powietrzne były zdecydowanie bardziej skomplikowane w pilotażu a naprawdę znikoma część osób, która miała styczność z tą technologią była w stanie nie rozbić maszyny podczas pierwszego lotu. Niestety, przyszły ojciec technologii UAV, nie był tu wyjątkiem. To właśnie ten moment zadecydował o tym, iż Frank zaczął myśleć o ułatwieniu pilotażu bezzałogowych statków powietrznych.

Niestety w tym momencie napotkał pierwszy z poważnych problemów – mimo miłości do zdalnie sterowanych helikopterów, którą wykształcił, jego stopnie szkolne nie pozwoliły mu na dostanie się do uczelni pokroju MIT czy Stanford. Przyszły założyciel  DJI rozpoczął studia na East China Normal University a zakończył je na Hong Kong University of Science & Technology. 

Pierwsze lata przyszłego lidera branży bezzałogowców.

Pierwsza 4 osobowa ekipa DJI Źródło: https://www.superbcrew.com/the-founding-fathers-of-the-worlds-leading-camera-drones-company-dji/

Niestety w pionierskich branżach  początki zazwyczaj są bardzo trudne – tak też było w przypadku DJI. Pierwszy zespół roboczy DJI składał się zaledwie z 4 osób. Były nimi Chen Jinying, Lu Zhihui, Chen Chuqiang oraz Frank Wang. To właśnie Ci ludzie stanowili podstawę Dajiang Innovation Technology przez pierwsze 2 lata działalności.

Zhihui Lu był najmłodszym członkiem zespołu. Przeprowadził się do pierwszej siedziby DJI mieszczącej się w Shenzen mając zaledwie 100 dolarów w kieszeni. Chujiang Chen by dołączyć do DJI zerwał umowę z ówczesnym pracodawcą co zaowocowało nałożeniem na niego kary w wysokości 30000 RMB (około 4600 dolarów), dzięki czemu zyskał przydomek Chen trzydzieści tysięcy.

Źródło: dji.com

Wspomniałem wcześniej o pierwszej siedzibie DJI, był nią 3 pokojowy apartament, który opłacał Frank Wang z resztek pieniędzy jakie zostały mu z funduszy uniwersyteckich.

Pierwszym z produktów sprzedawanych przez DJI były komputer pokładowy, który Frank Wang zaprezentował w trakcie RoboCon Asia-Pacific Collegiate Robot Contest 2006. Umożliwiał on, rewolucyjne jak na tamte czasy, funkcje takie jak automatyczny zawis. Kosztował on 6000 dolarów a większa część jego nabywców to Chińskie uniwersytety i elektrownie. Stosowały one wspomniany wcześniej kontroler lotu we własnej produkcji maszynach. Pod koniec 2006 roku DJI sprzedawało miesięcznie 20 takich komputerów. Firma dostała także dofinansowanie w wysokości 90 000 dolarów od przyjaciela rodziny Franka – Lu Di.

Niestety pomimo początkowych sukcesów w 2008 roku odeszli wszyscy członkowie początkowego zespołu DJI poza założycielem.

Początki ekspansji DJI.

W trakcie rozwoju firmy cena produkcji komputerów pokładowych zaczęła spadać. Coraz to nowsze komputery pokładowe umożliwiające wykonywanie lotów z utrzymywaniem wysokości czy wsparciem wykonywania zawisu nie kosztowały już 6000 dolarów jak początkowo, lecz poniżej 400 dolarów (w roku 2011).

Zyski DJI pozwoliły także na to, by w roku 2011, powstała pierwsza zagraniczna filia Dajiang Innovation Technology – DJI USA. W tym także czasie rozpoczęły się wewnętrzne rozmowy o najambitniejszym z planów w historii DJI. Budowie pierwszej na świecie, stojącej na wysokim poziomie technologicznym, gotowej do lotu platformy typu multirotor. Dużą rolę w tych rozmowach odegrał Colin Guinn, osoba stojąca za filią amerykańską i właściciel 48% udziałów firmy, który bardzo nalegał na realizację pomysłu dostępnej masowo platformy wielowirnikowca gotowego do lotu.

Prace projektowe, w większości opracowanie nowego komputera pokładowego, zespołu napędowego, precyzyjnego systemu pozycjonowania BSP w przestrzeni zajęły rok czasu. Lecz w 2013 roku gotowy był on. Prawdziwa rewolucja na rynku, przyszły najbardziej rozpoznawalny produkt DJI, Phantom.

Pierwsza generacja gotowego do lotu wielowirnikowca od DJI była pierwszym dostępny na rynku, niezawodnym, gotowym do lotu w ciągu godziny od wyciągnięcia z pudełka, bezzałogowym statkiem powietrznym. Platforma, choć miała w stosunku do budowanych przez konstruktorów rozwiązań wiele wad takich jak łatwa do uszkodzenia obudowa – posiadała bardzo wiele rewolucyjnych funkcji. Najważniejszą z nich był jednak position hold (znany wtedy jako GPS atti) – tryb lotu, w którym platforma potrafiła sama precyzyjnie wykonywać zawis w momencie puszczenia sterów przez użytkownika. To przełomowe rozwiązanie ziściło wizję Franka Wanga – w końcu istniała maszyna, która była na tyle łatwa w pilotażu, iż większość operatorów była w stanie bezpiecznie go pilotować. Było to pierwsze zastosowanie tego typu funkcji na rynku komercyjnym.

Źródło: dji.com

Z początku DJI chciało jedynie, by phantom , sprzedawany w cenie 679 dolarów, jedynie zarobił na tyle by pokryć koszta produkcji i badań jakie były wymagane do jego powstania. Szybko jednak okazało się, iż wspomniany produkt stał się flagowym produktem DJI, który zwiększył całkowity roczny przychód pięciokrotnie, kończąc rok z przychodem 120 milionów dolarów. 30% przychodu nadpływało z Europy, 30% z Azji, 30% z USA a reszta z Ameryki łacińskiej i Afryki. Było to powodem do dumy dla Franka Wanga, który stwierdził, iż nie podoba mu się traktowanie chińskich produktów jako tanich kopii i chciał by to zmienić.

Rozwój linii Phantom oraz ekspansja na nowych rynkach.

Mówiąc o serii Phantom nie możemy zapominać o Jej przeznaczeniu jakim jest powietrzna fotografia i wideografia. Razem z pracami nad serią phantom trwały prace nad inną serią produktów nazywaną Zenmuse. Pierwszym produktem z tej serii był Zenmuse Z15. Był to wysokiej jakości 3 osiowy gimbal zdolny do przenoszenia większych aparatów fotograficznych klasy bezlustrowej. Aparatami, które obsługiwał były produkty Sonego z serii Nex, później pojawiły się modele obsługujące inne kamery takie jak Panasonic GH 4 czy Canon 5d. Były to jednak ciężkie aparaty, który mogły być przenoszone przez duże maszyny takie jak  BSP skonstruowane na zaprezentowanej w 2012 roku roku ramie DJI S800.

Źródło: dji.com

Niestety w styczniu 2013 roku nie istniał na rynku gimbal na tyle mały by mógł go przenosić statek powietrzny rozmiaru phatoma. Wszystko zmieniło się 5 czerwca 2013 roku. Wtedy właśnie pojawił się 2 osiowy gimbal DJI Zenmuse H3-2d – pierwszy gimbal zdolny do 2 osiowej stabilizacji kamery sportowej typu gopro mający gabaryty pozwalające na podwieszenie go pod phantoma.

Źródło: dji.com

DJI zdawało sobie jednak sprawę z tego, iż noszenie kamery nie dostosowanej do BSP będzie generowało problemy ze sterowaniem nią w powietrzu. Pierwszą z prób rozwiązania tego problemu był zaprezentowany  28 października 2013 roku DJI Phantom 2 Vision. Niestety nie była to platforma idealna, którą w dużej części dyskwalifikowało brak stabilizacji kamery przy pochyłach na boki. Problem ten został rozwiązany dopiero 7 kwietnia 2014 roku wraz z premierą Phantoma 2 Vision +. Kolejnym problemem jaki rozwiązało DJI była skomplikowana obsługa akumulatorów zasilających ich latające urządzenia. Rozwiązaniem tej kwestii zostało wprowadzone 16 grudnia 2013 roku w postaci inteligentnych akumulatorów, będących charakterystycznymi dla wszystkich modeli DJI od Phantoma 2.

Źródło: dji.com

W 2014 roku DJI zaprezentowało kolejną serię gotowych do lotu multirotorów – tym razem zdecydowanie droższą, celującą w high endowego klienta. Była to seria inspire, która jako pierwsza oferowała wymienne kamery, wsparcie sensorów optycznych, które umożliwiały utrzymywanie pozycji BSP nawet w momencie gdy nie miała ona połączenia z systemami nawigacji radiostelitarnej. Inspire oferował również zdecydowanie dłuższy niż poprzednie serie zasięg (sięgający imponującej jak na tamte czasy wartości 4km), długi czas pracy nadajnika oraz możliwość sterowania BSP za pomocą 2 nadajników, gdzie jeden z operatorów był odpowiedzialny za sterowanie BSP, drugi za sterowanie kamerą.

phantom 3 pro ironsky.pl

Źródło: dji.com

W 2015 roku DJI zaprezentowało kolejną generację modelu phantom oznaczoną numerem 3. Były to 3 urządzenia nazwane Phantom 3 standard, Phantom 3 Advanced oraz Phantom 3 Professional. Wszystkie modele w tej serii posiadały 3 osiowy, stabilizujący we wszystkich osiach, gimbal oraz jako pierwsze używały nie wymiennych kamer od DJI. Dodatkowo wersje Advanced i Professional otrzymały nowy nadajnik radiowy, który w sposób znaczący poprawiał ich zasięg a także działał dłużej od poprzedniego nadajnika. Imponujące były także możliwości zaprezentowanej kamery, która w wersji Advanced nagrywała w rozdzielczości 2.7K, zaś w wersji Pro 4K.

Rok 2015 zaowocował także postępami w miniaturyzacji gimbali. Na rynku pojawił się wydany przed DJI ręczny gimbal mający na pokładzie kamerę Zenmuse X3 – stosowaną wcześniej w DJI Inspire. Produkt ten został nazwany DJI Osmo i był pierwszym w serii lekkich gimbali ręcznych przeznaczonych na rynek masowy.Pojawił się też odświeżony gimbal DJI Ronin-S przystosowany do przenoszenia cięższych kamer DSLR.

dji osmo ironsky.pl DRONY IRONSKY IRONSKY

Źródło: dji.com

Tego samego roku DJI postanowiło spróbować wrócić do swoich korzeni – tworzenia bezzałogowców do zastosowań innych niż foto wideo. Skutkowało to wypuszczeniem modelu Agras MG-1 – dużej platformy stworzonej do opryskiwania z powietrza upraw rolniczych.

agras mg1 dron do rolnictwa i oprysków z drona ironsky.pl ironsky

Źródło: dji.com

Rok 2016 przyniósł dużą zmianę w głównej linii produktów DJI. Pojawiła się nowa seria maszyn dla rynku masowego nazwana Mavic. Pierwszym przedstawicielem tej serii był Mavic pro – mały, składany dron, mający stabilizowaną w 3 osiach kamerę 4K oraz wszystkie systemy stabilizacji, ułatwienia pilotażu oraz daleki zasięg znany z serii Phantom.

mavic pro

Źródło: dji.com

Odświeżona została także seria Phantom – pojawił się Phantom 4, który jak poprzednicy wprowadzał ulepszoną kamerę, ale także latał dłużej oraz został wyposażony w sensory wykrywania przeszkód z przodu maszyny. Odświeżona został także design maszyny, która stała się zdecydowanie bardziej opływowa a moim zdaniem – ładniejsza.

Zaprezentowano także nowego dużego drona przeznaczonego do przenoszenia ciężkich kamer – DJI Matrice 600. Maszyna była zasilana 6 akumulatorami, posiadała 6 śmigieł dzięki czemu mogła bezpiecznie wylądować w razie awarii jednego z silników. Był on dostosowany do przenoszenia cięższych aparatów dzięki współpracy z gimbalem DJI Ronin-S, który mógł przenosić na pokładzie.

matrice 600 drony profesjonalne drony ironsky ironsky.pl

Źródło: dji.com

Odświeżona została długo oczekiwana seria Inspire. Nowy model – Inspire 2 latał dłużej od poprzednika, był szybszy, miał zwiększoną ilość sensorów (które wykrywały przeszkody już nie tylko z dołu i przodu maszyny ale także nad nią) a także posiadał drugą kamerę FPV przekazującą obraz operatorowi, dzięki czemu operator kamery mógł swobodnie sterować główną kamerą nagrywającą obraz. Wraz z DJI Inspire zaprezentowano 2 nowe kamery – tańszą Zenmuse X4s oraz lepszą Zenmuse X5S.

Pod koniec roku odświeżono ponownie serię Phantom. Nowy model, nazywany Phantom 4 Pro. Ponownie poprawiona została kamera a także pojawiły się sensory wykrywania przeszkód umieszczone po bokach maszyny.

inspire 2 DRONY IRONSKY ironsky.pl

Źródło: dji.com

Ostatnią z, moim zdaniem, ważniejszych nowości zaprezentowaną przez DJI w roku 2016 był gimbal Zenmuse Z3 – pierwszy w ofercie firmy gimbal wyposażony w zoom optyczny. Mógł on być przenoszony przez maszyny z serii Matrice oraz Inspire.

dji z3 kamera do drona z zoomem optycznym

Źródło: dji.com

W 2017 roku DJI kontynuowało swój powrót do rynku innego niż fotograficzno-masowy wprowadzając serię Matrice i Matrice 210. Mogły one przenosić aż 3 gimbale jednocześnie – w tym wyposażone w kamery termiczne  i posiadające zbliżenie optyczne. Czyniło to maszynę idealną do wszelkiego rodzaju inspekcji. Maszyna miała duży zapas udźwigu, dzięki czemu mogła uczestniczyć w misjach ratowniczych przenosząc. Zaprezentowana została także wersja Matrice 210 RTK, która miała dokładniejszy system pozycjonowania. Mogła dzięki temu pełnić zadania związane z geografią i kartografią.

matrice 200 dron wodoodporny dla służb IRONSKY ironsky.pl

Źródło: dji.com

Kolejną nowością na rynku był model Spark, czyli pierwsza próba stworzenia przez DJI drona fotograficznego, którym nieuprawniony operator może latać z mniejszą ilością obostrzeń. Było to możliwe dzięki masie startowej poniżej 600g. Wadą maszyny, która odstraszała dużą część potencjalnych klientów fotograficznych było wyposażenie maszyny jedynie w 2 osiowy gimbal.

Odświeżona została także seria Phantom – na rynku pojawił się model Phantom 4 Advanced, który był tańszą wersją modelu Phantom 4 Pro.

spark dron do 600 gram ironsky.pl IRONSKY

Źródło: dji.com

W 2018 roku odświeżona została seria Mavic. Pojawił się nie jeden lecz aż 2 modele – Mavic 2 Pro i Mavic 2 Zoom. Pierwszy z nich wyposażony został w ogromną, 1 calową, matrycę produkcji Hasselblada, drugi zaś w kamerę mającą 3 krotny zoom optyczny. Oba w stosunku do poprzedniego modelu zostały doposażone w dodatkowe, boczne i górne, sensory wykrywania przeszkód oraz dłuższy czas lotu.

Źródło: dji.com

Tego samego roku na rynku pojawił się także nowy kieszonkowy dron –  DJI Mavic Air. W stosunku do modelu Spark był on wyposażony w 3 osiowy gimbal oraz umożliwiał dłuższy czas lotu. Dzięki masie startowej poniżej 600g umożliwiał nie uprawnionym użytkownikom wykonywanie lotów z dużo mniejsza ilością obostrzeń.

mavic air dron do 600 gram dron bez licencji drony bez UAVO - IRONSKY.PL ironsky

Źródło: dji.com

Odświeżona została po raz kolejny seria Phantom. Nowy model – Phantom 4 Pro v 2.0 otrzymał nowy (choć o porównywalnych osiągach) system transmisji wideo oraz śmigła z zakrzywioną końcówką pozwalające na cichszy lot.

phantom 4 pro v 2 ironsky.pl

Źródło: dji.com

Najnowszym działaniem ze strony DJI mającym wprowadzić jego drony do zastosowania przemysłowego jest seria enterprise – jest to seria akcesoriów i specjalnych edycji różnych istniejących już dronów (takich jak na przykład mavic 2 enterpise) dedykowanych do zadań specjalistycznych. Przykładami takich rozwiązań jest oświetlenie do  serii Mavic 2 czy głośnik, dzięki któremu służby porządkowe mogą wydawać komunikaty.

Źródło: dji.com

W 2019 roku DJI zaprezentowało nowy nadajnik DJI Smartcontroller oraz kamerę DJI Osmo Action. Może to wskazywać na to, iż obecnym celem DJI jest rozszerzenie swojej oferty w nowych branżach i całkowita dominacja na rynku foto wideo. Czy DJI utrzyma swoją hegemonię? Moim zdaniem na horyzoncie nie widać większego zagrożenia dla ich dominacji na rynku. Pozwala to sądzić, iż przynajmniej kilka najbliższych lat pozycja DJI na rynku nie powinna się zmienić.

dji osmo action ironsky

Źródło: dji.com

Prognozy na przyszłość.

Zaczęło się od komputerów pokładowych BSP, następnie drony, później optyka i gimbale, DJI cały czas umacnia swoją pozycję na rynku foto-video. Zauważalne są też ruchy w kierunku edukacji i zachęcania do swoich produktów już od najmłodszych latach, nie tak dawno wypuszczony został Tello Edu, a zupełnie świeżym produktem na dzień dzisiejszy jest Robomaster S1 – robot edukacyjny zbudowany, aby odblokować potencjał każdego ucznia. Zainspirowany corocznym konkursem RoboMaster z robotami DJI, S1 zapewnia użytkownikom dogłębne zrozumienie nauki, matematyki, fizyki, programowania i wielu innych rzeczy, dzięki urzekającym trybom rozgrywki i inteligentnym funkcjom i to jest świeży kierunek w którym idzie DJI. Z pewnością pojawią się kontynuację znanych serii dronów, na pewno pojawią się też zupełnie nowe drony z serii Enterprise dostosowane do specjalistycznych zadań w trudnych warunkach.

A Wy czego oczekujecie od DJI, jakie będą kolejne produkty?? Jak myślicie, w którym kierunku pójdzie rozwój chińskiego giganta? Czy DJI utrzyma pozycję lidera?

IRONSKY SKLEP Z DRONAMI dji-authorized-reseller-1

Zapraszamy na udane zakupy. Napisz lub zadzwoń do Nas. Cały czas jesteśmy do Twojej dyspozycji. Odbieramy telefony, odpisujemy na maile, przyjeżdżamy na spotkania. Komunikatywność to Nasza żelazna zasada.

✉ Email: [email protected]

☎ Darek: 519-410-610

☎ Kuba: 663-944-151